Szalony e-tron... :P
Audi e-tron to pierwsze w koncernie auto hybrydowe typu plug-in. Już wcześniej Volkswagen zaprezentował napęd hybrydowy w modelu Jetta Hybrid, ale samochód ten nie miał możliwości doładowania swoich baterii z sieci elektrycznej.
W A3 e-tron zainstalowano benzynowy silnik turbo 1.4 TFSI i dodatkowo motor elektryczną. Silnik spalinowy ma moc 150 KM i moment obrotowy równy 250 Nm. Motor elektryczny jest nieco słabszy (102 konie), ale dysponuje znacznie większym momentem obrotowym 330 Nm. Łączna moc układu to (w tym wypadku wartości się nie sumują) wynosi 204 KM i 350 Nm. Napęd jest przekazywany na przednie koła za pośrednictwem szybkiej sześciobiegowej dwusprzęgłowej skrzyni S tronic.
Podczas jazdy, jeśli nie będziemy spoglądać na tablicę przyrządów, praktycznie nie sposób poznać, jak jest napędzany e-tron. Może się poruszać w jednym z czterech trybów. W elektrycznym silnik spalinowy jest wyłączony z działania. W klasycznym trybie hybrydowym oba motory pracują przemiennie. W Hybrid Hold elektronika oszczędza energię zmagazynowaną w baterii, by można ją wykorzystać później, choćby wjeżdżając do centrum miasta. W Hybrid Charge silnik elektryczny pełni rolę generatora prądu i ładuje baterię. Zapas energii można uzupełnić pokonując dystans około 80 km.
Dzięki zastosowaniu skrzyni S tronic podczas jazdy w trybie hybrydowym udało się uniknąć męczącego zawodzenia mieszanego napędu. W elektrycznym, dzięki świetnemu wytłumieniu samochodu, do uszu kierowcy i pasażerów dociera jedynie szum toczących się opon. Nie słychać natomiast poświstu nabierającego obrotów silnika elektrycznego.
Audi daje się dynamicznie rozpędzać. Prędkość 100 km/h osiąga w czasie 7,6 sekundy. Korzystając jedynie z silnika elektrycznego do 60 km/h rozpędzi się w 4,4 sek. Prędkość maksymalna wynosi 222 km/h. Nie straszy też nieprzewidywalnymi zachowaniami. Hamulce i układ kierowniczy zestrojono tak, by kierowca mógł czerpać przyjemność z jazdy. Komfort resorowania oraz czas reakcji i siłę wspomagania układów samochodu można oczywiście zmieniać. Dzięki Audi drive select można wybrać tryb normalny, komfortowy i automatyczny lub dostosować tryb pracy każdego z systemów do indywidualnych upodobań.
Choć e-tronem daje się jeździć dynamicznie, to nie należy do opojów. Oczywiście najbardziej ekonomiczny jest wówczas, gdy pokonuje krótkie odcinki wykorzystując napęd elektryczny. Bateria naładowana „do pełna” pozwala bez spalania benzyny pokonać dystans do 50 km. Później włącza się już napęd spalinowy. Według danych producenta e-tron spala wówczas 1,5 l benzyny na 100 km/h. Realia są jednak mniej różowe, bo auto zużywa nieco ponad 3 l/100 km, ale to i tak świetny wynik. Ponowne naładowanie baterii z konwencjonalnego gniazdka zajmie prawie 4 godz. Specjalna stacja ładowania skraca ten czas mniej więcej o połowę.
W Polsce sprzedaż Audi A3 e-tron rozpocznie się jesienią. Nasz kraj raczej nie będzie jednym z największych rynków dla tego modelu. W Audi przewidują, że najwięcej aut będzie sprzedawanych w Stanach Zjednoczonych oraz w Europie w krajach, które stosują zachęty dla kupujących i jeżdżących autami z ekologicznymi układami napędowymi, na przykład w Holandii i Norwegii. W Niemczech zachętę przygotował również producent. U dilerów również Audi będzie można bezpłatnie naładować baterie e-trona. Na rynku niemieckim ceny A3 e-tron zaczynają się od 37 900 euro.
topgear.com.pl
Komentarze
Prześlij komentarz