Chińskie R8
Audi przymierza się do stworzenia bazowej odmiany modelu R8. Najsłabszą wersję supersamochodu z Ingolstadt zobaczymy już w 2018 roku. Sercem najsłabszego Audi R8 w gamie ma być silnik V6. To wiemy już od dłuższego czasu. Teraz pojawiły się informacje, że Audi najprawdopodobniej zdecyduje się na 3-litrową, podwójnie doładowaną V-szóstkę TFSI. Będzie to konstrukcja bardzo zbliżona do silnika, jaki pracuje pod maską Audi S4 i S4 Avant. W podrasowanym Audi A4 moc sięga 354 KM i 500 Nm maksymalnego momentu. Na potrzeby R8 z trzech litrów inżynierowie mają wycisnąć okrągłe 450 KM.
Silnik ma współpracować z siedmiostopniowym, dwusprzęgłowym automatem. Nie zabraknie oczywiście napędu quattro. Pojawiła się także spodziewana prędkość maksymalna - 305 km/h. Dlaczego Audi zmuszone jest do stworzenia Audi R8 z mniejszym i słabszym silnikiem? Wszystko przez rynek chiński, gdzie nakładane są bardzo wysokie podatki na samochody z dużymi silnikami. Z tego powodu 5,2-litrowa V-dziesiątka nie pozwala R8 wykręcić zadowalających słupków sprzedaży. Chiny to zbyt ważny rynek, żeby jakikolwiek producent mógł sobie pozwolić na nie wykorzystanie potencjału swojego modelu. Audi rozważało nawet wyprodukowanie R8 z pięciocylindrowym silnikiem o pojemności 2,5 litra. Jednak ten pomysł porzucono, bo R8 za bardzo zbliżyłoby się do Audi TT RS.
Odnośnie dwóch ostatnich zdań - wreszcie mogę spać spokojnie. Poniżenia R8 nie będzie.
moto.pl
Komentarze
Prześlij komentarz