Wjeżdżamy na Nurburgring
Zespół Audi #7 okazał się najszybszym składem podczas dwóch pierwszych sesji treningowych na torze Nurburgring, wyprzedzając ekipy Porsche #17 i #18 oraz siostrzany skład z numerem #8. Niestety, kolejny już raz Toyota pokazuje, że ten sezon jest już dla nich przegrany. Obie ich załogi straciły ponad 2.5 sekundy na najszybszym okrążeniu w obu treningach do czołówki, więc to dla nich kolejny wyścig, w którym będą liczyć na pech rywali. Andre Lotterer z Audi #7 wykręcił najlepszy czas w trakcie pierwszej sesji treningowej 1:39.201 wyprzedzając drugą w klasyfikacji załogę Porsche #18 o 0.076 sekundy. Po lekko deszczowym początku tor zaczął przesychać i krótko po tym Loic Duval w Audi #8 wykręcił trzeci czas ze stratą siedmiu dziesiątych do siostrzanej załogi. Czwarty rezultat uzyskał Timo Bernhard w Porsche #17. Klasę LMP2 zdominował rosyjski G-Drive Racing, którego obie załogi zajęły czołowe lokaty. Trzeci rezultat uzyskał nowy Gibson w barwach Strakka Racing. W GTE-Pro panowały natomiast dwa Ferrari zespołu AF Corse przed dwoma Porsche i trzema Astonami Martinami. Nieco ciekawiej było w kategorii GTE-Am, gdzie Ferrari uplasowało się przed Astonem i dwoma Porsche.
W drugiej sesji treningowej tym razem Benoit Treluyer w Audi #7 wyprzedził o jedynie 0.059 sekundy Porsche #17 pilotowane przez niedawnego jubilata, Marka Webbera. Francuz osiągnął czas 1:37.862, a trzeci Neel Jani stracił do tego wyniku tylko siedem setnych sekundy. Druga załoga spod znaku czterech pierścieni uzyskała czwarte miejsce ze stratą jednej sekundy plasując się tuż przed dwiema załogami Toyoty, odpowiednio z numerem dwa i numerem jeden. Na siódmej i ósmej pozycji w najwyższej kategorii widniały składy Rebellion Racing. W LMP2 znowu dominowały Ligiery G-Drive Racing przed Strakką Racing. Dobry, czwarty rezultat uzyskał Team SARD Morand w Morganie, pomimo braku uczestnictwa w pierwszym treningu z powodu problemów finansowych. W klasie GTE-Pro najszybszy okazał się Aston Martin #95, minimalnie wyprzedzając Ferrari #51. W GTE-Am do głosu doszli zwycięzcy Le Mans 24 godziny - SMP Racing, którzy uplasowali się na czele przed Astonem Martinem i Corvettą C7 ekipy Larbre Competition.
motosportgp.pl
Komentarze
Prześlij komentarz