Po SUVach będą mieszczuchy.
Jak donosi Automobile Magazine, Audi pracuje nad samochodem mającym stanowić konkurencję dla MINI czy Fiata 500, a także dla DS3, czyli maluchów klasy premium. Segment premium rozwija się nawet w klasie najmniejszych samochodów miejskich, czego przykładem jest chociażby MINI, Audi A1 czy Opel Adam. Małe i drogie, czyli teoretycznie kompletnie bezsensowne samochody cieszą się coraz większą popularnością, co widać nie tylko po rankingach sprzedaży, ale i na ulicach. Warunkiem do odniesienia sukcesu jest bogate wyposażenie, nietuzinkowy wygląd, rozwiązania techniczne z wyższych klas oraz… wysoka cena. Tak jest, wysoka cena to jeden z aspektów, który zaprzecza logice, ale faktem jest, że ludzie wybierają na przykład Fiata 500 zamiast bardziej funkcjonalnej Pandy (różnica minimum 6500 zł na korzyść Pandy) czy Audi A1 zamiast VW Polo (różnica aż 32 tys. zł na korzyść Polo). Dlatego też Audi nie zamierza zatrzymywać się na modelu A1, ale już zapowiedziało na przyszły rok małego, miejskiego crossovera Q1.
Koncept zupełnie nowego małego mieszczucha premium ma zostać pokazany na Paris Motor Show 2016, a do produkcji mógłby wejść w 2020 roku. Samochód ma być oparty na płycie MQB, a do zasilania będą służyły 3-cylindrowe silniki benzynowe i diesle. Pojawi się także wariant elektryczny ze stosunkowo dużym zasięgiem – mówi się o ponad 200 kilometrach. Zagadką pozostają plany wdrożenia do produkcji motocyklopodobnego samochodu z silnikiem Ducati o mocy ok. 200 KM. Problem w tym, że to był pomysł Ferdinanda Piecha, który jak wiadomo nie ma już zbyt dużo do powiedzenia na temat gamy modelowej Grupy Volkswagena. Ten interesujący projekt prawdopodobnie upadnie, a były ciekawą alternatywą dla takich samochodów jak KTM X-bow, Atom Ariel czy BAC Mono.
autokult.pl
Komentarze
Prześlij komentarz