Mattias Ekstrom pierwszy w drugim

Mattias Ekstrom z Audi zwyciężył w drugim wyścigu na torze Hockenheimring i jako pierwszy minął linię mety. Na drugiej lokacie rywalizację zakończył Edoardo Mortara, który do zwycięzcy stracił ponad siedem sekund, natomiast trzeci był ostatecznie Gary Paffett. Świetnym startem z drugiego pola popisał się Mattias Ekstrom, który wyprzedził startującego z pole position Mike Rockenfellera. Wyśmienicie na starcie zachował się także Marco Wittmann, który awansował na trzecią lokatę a następnie na drugie miejsce pokonując Rockenfellera. Broniący mistrzowskiego tytułu kierowca BMW nie dał za wygraną i jeszcze na pierwszym okrążeniu powalczył o pierwsze miejsce z Ekstromem, którego wyprzedził w zakręcie do najdłuższej prostej toru Hockenheimring.

Zdobywca pole position nie popisał się także chwile później tracąc i trzecią lokatę na rzecz Edoardo Mortary. Piąty był Martin Tomczyk przed Antonio Felixem da Costą, Robertem Wickensem, Miguelem Moliną, Bruno Spenglerem i Maximem Martinem, który zamykał czołową dziesiątkę. Już na czwartym okrążeniu pierwszą lokatę odzyskał Ekstrom, który wyprzedził Marco Wittmanna przy trybunie Mercedes i rozpoczął uzyskiwać bardzo dobre międzyczasy sektorów, co po dwóch okrążeniach dało mu nad niemieckim kierowcą prawie sekundę przewagi. Świetnym manewrem wyprzedzania podczas siódmego okrążenia popisał się Martin Tomczyk, który zdołał wyprzedzić Mike Rockenfellera i wskoczył na czwartą lokatę. Swoich prób awansu próbował także Edoardo Mortara, który przymierzał się do wyprzedzenia Wittmanna, jednak próba zakończyła się fiaskiem. Kierowca Audi dopiął jednak swego i na kolejnym kółku zdołał poradzić sobie z niemieckim kierowcą i wskoczył na drugą lokatę.

To nie był jednak koniec pecha Marco Wittmanna, który przegapił punkt hamowania do drugiego zakrętu i wyjechał poza tor, co bardzo szybko wykorzystał jadący za nim Tomczyk, który wskoczył przed swojego kolegę. Na dwunastym okrążeniu jako pierwszy w boksach pojawił się Adrien Tambay, a tuż za nim zjechali także Mortara, Wittmann, Paffett, Farfus i Gotz, którzy zjechali po deszczowe opony z powodu rozpoczynających się opadów deszczu. Okrążenie później w boksach zjawili się kolejni kierowcy, którzy zdecydowali się na zmianę opon na deszczowe, a na prowadzenie awansował Edoardo Mortara tuż przed Mattiasem Ekstromem i Marco Wittmanem, który zamykał czołową trójkę. Na piętnastym okrążeniu karę przejazdu przez boksy otrzymał Maxime Martin, który został w niebezpieczny sposób wypuszczony ze stanowiska serwisowego i już okrążenie później pojawił się w boksach i powrócił na tor na dwudziestej lokacie.

W połowie rywalizacji świetną walkę o dziewiątą pozycję stoczyli ze sobą Augusto Farfus, Miguel Molina, Timo Glock i Jamie Green, który wyszedł z tej rywalizacji zwycięsko i awansował na dziewiątą lokatę tuż przed naciskającego Timo Glocka i Miguela Molinę, który zdołał ostatecznie poradzić sobie z Augusto Farfusem, który spadł na dwunastą lokatę po błędzie w jednym z zakrętów.
Okrążenie później Timo Glock zdołał wyprzedzić Jamie Greena i wskoczył na dziewiątą lokatę, a w międzyczasie walkę o szóste miejsce stoczył Gary Paffett, który wyprzedził Bruno Spenglera i awansował na szóste miejsce, mimo iż podczas wyprzedzania doszło do niewielkiego uderzenia. Wyśmienitym tempem w ciężkich deszczowych warunkach popisał się także Martin Tomczyk, który zdołał poradzić sobie z jadącym na trzeciej pozycji Marco Wittmannem i w najwolniejszym nawrocie wyprzedził broniącego mistrzowskiego tytułu niemieckiego kierowcę. Kilka chwil później kierowca BMW stracił także czwartą lokatę na rzecz świetnie jadącego Gary’ego Paffetta, który z okrążenia na okrążenie radził sobie z każdym kolejnym jadącym przed nim kierowcą.

Brytyjczyk już kilka okrążeń później udowodnił, że jazda w ciężkich deszczowych warunkach jest tym, co mu odpowiada, czego dowodem było odrobienie strat do jadącego na trzeciej pozycji Martina Tomczyka i wyprzedzenie ostatecznie niemieckiego kierowcy. Na ostatnim okrążeniu wielki pech dopadł Timo Scheidera, który został uderzony w bok auta przez Christiana Vietorisa i stracił jedną pozycję spadając na dwunastą lokatę. Jadący na pierwszej pozycji, od wyjazdu z alei serwisowej, Mattias Ekstrom utrzymał prowadzenie i zjawił się na mecie przed Edoardo Mortarą i Gary’m Paffettem, który zakończył rywalizację na podium. Na czwartym miejscu wyścig zakończył ostatecznie Martin Tomczyk z przewagą dziesięciu sekund nad piątym Marco Wittmanem i Rockenfellerem, który zjawił się na mecie tuż za niemieckim kierowcą. Siódmy był Robert Wickens przed Pascalem Wehrleinem, Bruno Spenglerem i Timo Glockiem, który zamknął czołową dziesiątkę.

motorsportgp.pl