Huragan "Stuttgart" zawiał
Porsche po raz drugi w tym sezonie zajęło pierwsze miejsce w sesji kwalifikacyjnej. Prototypu niemieckiej marki ustawią się na starcie do jutrzejszego wyścigu na trzech pierwszych pozycjach. Ardeński klimat po raz kolejny pokazał swoje walory. Po mokrym czwartku, piątek przyniósł kompletną zmianę w postaci suchego, trzeciego treningu i kwalifikacji. Najlepiej w tych warunkach poradzili sobie kierowcy Porsche, którzy zostawili w tyle resztę konkurencji. 919 Hybrid #17 (Brendon Hartley i Timo Bernhard) już drugi raz w tym sezonie wykręcił najlepszy średni czas. Za nimi o 0.258s uplasowali się debiutanci w LMP1 - Nico Hulkenberg i Nick Tandy - co na pewno można uznać za sukces. Pierwszą trójkę uzupełnił skład w Porsche #18. Czwarta i piąta pozycja przypadła dwóm załogom Audi – Audi #7 okazało się o 0.7s wolniejsze od zwycięzców kwalifikacji, natomiast #8 straciło aż 1.7s. Z dużo większą stratą ukończyli sesję kierowcy Toyoty (szósta i siódma lokata). Z ósmego miejsca do sobotniego wyścigu wystartuje Audi #9.
Rywalizacja w niższej klasie prototypów także okazała się ciekawa. Sesję kwalifikacyjną wygrał, co prawda po raz kolejny, G-Drive Racong #26, jednakże drudzy kierowcy z zespołu KCMG stracili jedynie 0.2s, a trzeci Morgan w barwach Team SARD okazał się gorszy tylko o 0.3s. Czwartą pozycję zdobył drugi Ligier G-Drive, a piątą Gibson 015S ekipy Jota Sport. Szósta lokata przypadła Signatech Alpine, a siódma zespołowi Extreme Speed Motorsports.
W kategorii GTE-Pro ekipa Aston Martin Racing po raz drugi w tym sezonie zgarnęła pierwsze pole startowe, jednak tym razem, w przeciwieństwie do poprzedniej rundy na Silverstone, ich Vantage V8 #99 w składzie Richie Stanway/Fernando Rees o jedyne 0.070s wyprzedził Ferrari 458 #51 zespołu AF Corse. Trzecia lokata przypadła Astonowi #97, czwarta Ferrari #71, a piąta trzeciemu Astonowi #95, który jako ostatni zmieścił się w jednej sekundzie straty. Szósta i siódma pozycja to na pewno rozczarowanie dla Porsche Team Manthey.
Klasa GTE-Am zgodnie z przewidywaniami została całkowicie zdominowana przez Aston Martina #98. Średnia najlepszych czasów Pedro Lamy'ego i Paula Dalla Lana była o ponad sekundę lepsza od drugiego rezultatu Corvetty zespołu Larbre Competition. Trzecie Porsche 911 #88 straciło kolejne 0.8s, a czwarte Ferrari #55 przegrało ze zwycięzcami o ponad 2s. Dalsze dwa miejsca zgarnęły kolejne Ferrari, siódme było Porsche ekipy Dempsey-Proton przed AMR #96. Druga runda FIA World Endurance Championship zostanie rozegrana już jutro. Jej start zaplanowano na godzinę 14:30.
motorsportgp.pl
Komentarze
Prześlij komentarz