Więcej reflektorów "full-LED" w motoryzacji ;)
Reflektory najnowszej generacji typu full-LED, montowane dotychczas w drogich samochodach wyższych klas – R8 lub Mercedes CLS – pojawią się w kompaktowych autach rodzinnych. W wypadku niektórych modeli będzie to wyposażenie standardowe.
Nowy model Peugeot 308 będzie pierwszym samochodem klasy niższej średniej, który zostanie seryjnie wyposażony w reflektory full-LED. W przyszłym roku identyczne lampy trafią do Forda Mondeo nowej generacji. Dziś tego typu reflektory są oferowane jako wyposażenie opcjonalne Seata Leon i Audi A3. Producenci chcą w ten sposób uatrakcyjnić swoją ofertę na rynku europejskim, na którym wciąż trwa kryzys.
Reflektory LED to „zabawka” najnowszej generacji, w której zakochali się styliści. Kompaktowe kwadraty szerokości 1 mm pozwalają na przekształcanie zwykłych reflektorów w światła o fantazyjnych kształtach. Niestety, ich największą wadą jest cena – reflektor typu full-LED jest trzy razy droższy od reflektora ksenonowego.
Według analizy firmy doradczej IHS Automotive zainteresowanie producentów technologią LED będzie rosło. A to oznacza, że koszty produkcji będą coraz niższe. Nie wszyscy są jednak aż tak wielkimi optymistami. W zeszłym roku pojawił się raport innej firmy doradczej Oliver Wyman, która poinformowała, że od 2011 do 2016 roku udział reflektorów ksenonowych wzrośnie o 7 punktów procentowych do około 27 procent, a reflektorów LED wzrośnie o niecały 1 procent do poziomu niespełna 4 procent wśród wszystkich rodzajów reflektorów.
Najtańszym źródłem światła wciąż pozostaje tradycyjny halogen i wyłącznie z tego powodu za trzy lata będzie stanowił ponad 70 procent oświetlenia samochodowego, choć powszechnie wiadomo, że jest to najmniej wydajne źródło światła współczesnych samochodów.
Komentarze
Prześlij komentarz