Sprzedaż spada :( na szczęście nie chodzi tu konkretnie o Audi ;)
W maju we wszystkich krajach Unii Europejskiej oraz w Szwajcarii, Norwegii i Islandii zarejestrowano 1 080 000 nowych samochodów, czyli o 6 procent mniej, niż przed rokiem. Jest to spowodowane wzrostem bezrobocia oraz recesją.
Informacje o sprzedaży podała ACEA, organizacja zrzeszająca producentów samochodów w Europie, która zwróciła uwagę, że w maju bieżącego roku sprzedano niewiele więcej samochodów osobowych niż w maju 1993 roku.
Wśród producentów największe starty odnotowała grupa PSA Peugeot/Citroen, która sprzedała o 13 procent mniej pojazdów, niż rok temu. Sprzedaż Citreonów spadła o 15 procent, a Peugeotów o 12 procent.
Sprzedaż samochodów grupy Fiata była niższa o 11 procent (Fiat -6 procent, Lancia/Chrysler -22 procent, Alfa Romeo -25 procent). O 11 procent spadła też sprzedaż General Motors (Opel/Vauxhall -8 procent, Chevrolet -22 procent).
Sprzedaż grupy Renault spadła o 10 procent, ale o 16 procent wzrosła sprzedaż Dacii, a o 18 procent spadła sprzedaż Renault.
Ford odnotował spadek sprzedaży o 0,3 procent, a grupie Volkswagena spadło o 3 procent (VW -7 procent, Audi -3 procent, Skoda -5 procent, ale wzrosło Seatowi o 12 procent).
Najwięcej powodów do zadowolenia ma Mazda, której majowa sprzedaż wzrosła o prawie 30 procent w porównaniu z majem ubiegłego roku. O prawie 10 procent wzrosła sprzedaż grupy JLR (Jaguar +13 procent, Land Rover +9 procent). Wzrost sprzedaży odnotowali również Nissan (+6 procent), Hyundai (+2 procent) i Daimler (+1 procent).
Wśród 27 państw Unii Europejskiej wzrost sprzedaży odnotowano tylko 7 krajach. Na największych rynkach motoryzacyjnych sprzedaż wzrosła tylko w Wielkiej Brytanii o 11 procent. Natomiast sprzedaż spadła w Niemczech i we Francji o 10 procent, we Włoszech o 8 procent, a w Hiszpanii o 3 procent. W Polsce rejestracja nowych samochodów spadła o 6 procent do poziomu 22 629 samochodów.
Automotive News Europe poprosił o komentarz kilku przedstawicieli branży motoryzacyjnej.
Ferdinand Dudenhoeffer, dyrektor Centrum Badań Motoryzacyjnych na Uniwersytecie Duisburg-Essen w Niemczech: Musimy poczekać co najmniej pięć lat, aż rynek samochodowy odzyska dawną kondycję. Oznacza to, że kryzys zadłużenia w Europie południowej pogłębia się.
Thomas Besson, analityk z paryskiego Kepler Capital Markets: Głównym problemem jest to, że rynek brytyjski jest jedynym, który wspiera popyt w Europie. Sytuacja na rynku niemieckim jest gorsza, niż oczekiwano. Ale widać poprawę zaufania konsumentów w całej Europie, z wyjątkiem Francji Włoch, a to jest bardzo dobry znak.”
Dieter Zetsche, prezes Daimlera powiedział: Europejski rynek samochodowy odbija się od dna i lekkie ożywienie jest możliwe w tym regionie w drugiej połowie roku.
Maxime Picat, szef marki Peugeot powtórzył przepowiednię z początku roku, że sprzedaż w Europie spadnie o 5 procent w 2013 roku. Zaznaczył jednak, że popyt na nowe pojazdy w regionie zaczęła się stabilizować na bardzo niskim poziomie.
Przywódcy Unii Europejskiej szukają sposobów ożywienia kurczącej się gospodarki. Stopa bezrobocia w kwietniu osiągnęła rekordowy poziom 12 procent w 17 krajach eurolandu.
Komentarze
Prześlij komentarz