Audi MediaTV

Audi Info



 
FANI AUDI!!!
------>IN ENGLISH ABOUT ACTA2<-----

WALKA Z ACTA2 JESZCZE SIĘ NIE SKOŃCZYŁA. W CAŁEJ UE DYREKTYWA ACTA2 JEST W FAZIE IMPLEMENTACJI, CZYLI PRZEKSZTAŁCANIA JEJ W USTAWĘ NA CO WSZYSTKIE KRAJE MAJĄ 2 LATA (OD KWIETNIA 2019). DLATEGO MUSIMY WALCZYĆ CAŁY CZAS. CZYTELNIKU BLOGA - DZIAŁAJ, BO CENZURA DOTYCZY CIĘ JUŻ DZIŚ, TU I TERAZ, A PRAWDOPODOBNIE BĘDZIE GORSZA. OBSERWUJ GRUPĘ "STOPACTA2 POLSKA" NA FACEBOOKU.
Komuniści z Brukseli znów chcą zabrać NAM WSZYSTKIM wolny internet. W jaki sposób? Cenzurując wszystko co się da, od informacji, przez rozrywkę i na edukacji pewnie kończąc. Jest jeszcze szansa by zniszczyć ACTA2. ------>Więc jeśli możesz to podpisz WAŻNĄ petycję (link tutaj), udostępnij gdzie się da<------, uświadom kogo się da, obserwuj profil StopActa2Poland na Facebooku, wyrażaj sprzeciw. Dzięki!!!
----->WAŻNE INFO O ZASIĘGU "StopACTA2"<------
----->StopACTA2.Poland na Facebooku<-----
----->www.stopacta2.org<-----
---------->ACTA2 - o co tu chodzi?<----------INTERNAUTO WEJDŹ KONIECZNIE<-------------
#SaveYourInternet
#StopActa2Poland
#Acta2 





Koszty? Montujmy w Biedronce :P

niedziela, 11.12.2016


Od 100 lat żadna fabryka samochodów jest nie do pomyślenia bez taśmy produkcyjnej. To jednak może się wkrótce zmienić. Po raz pierwszy wprowadził ją w 1913 roku Henry Ford w swojej fabryce w Detroit. Bez taśmy produkcyjnej trudno sobie wyobrazić, by możliwa była produkcja 90 mln samochodów rocznie – tak jak dzieje się to obecnie. Jednak członek zarządu koncernu Audi Hubert Waltl chce dokonać rewolucji na miarę XXI wieku – zrezygnować z technologii taśmy produkcyjnej. Samochody mają zacząć jeździć nie na ulicy, lecz już w formie karoserii w fabryce, autonomicznie i sterowane komputerowo. – Taśma produkcyjna miała sens 100 lat temu ponieważ tworzono tylko jeden i ten sam produkt – tłumaczy Waltl. – Dzisiaj niemal każdy klient chce czegoś innego – każde Audi ma być przykrojone na swojego właściciela, tak jak garnitur na miarę.

Związane jest to z ostrą konkurencją między producentami, którzy oferują coraz to więcej modeli, silników, wariantów i wyposażeń. W wyższym segmencie cenowym dziś rzadko się zdarza, by z taśmy zjeżdżały identyczne pojazdy. W przypadku BMW "Siódemki" istnieje np. 10 mln możliwości. Jeśli zabraknie właściwej części, zepsuje się jakaś maszyna, albo trzeba przezbroić linię produkcyjną na nowy wariant modelu, trzeba zatrzymywać całą produkcję – tłumaczy Christoph Stürmer z firmy konsultingowej PwC. Jego zdaniem pomysł Audi jest "imponujący i przyszłościowy".

Zamiast taśm produkcyjnych w zakładach rozlokowanych ma być w przyszłości 200 "wysepek" montażowych. Karoseria ma być wkładana przez roboty na wóz transportowy, który sam jedzie od odpowiedniej wysepki do wysepki. – To tak jak przy kasach w supermarkecie, kiedy klient wybiera sobie najkrótszą kolejkę, komputerowo sterowany pojazd będzie obsługiwany przy tych stanowiskach, gdzie jest mniejsze obłożenie – wyjaśnia inżynier i menedżer innowacji Fabian Rusitzka. Inaczej niż jest to w przypadku taśmy produkcyjnej pojazd nie musi przechodzić przez każdą stację. – Klient w Afryce nie potrzebuje ogrzewania w siedzeniu, więc pojazd omija tę stacje montażową – dodaje Rusitzka. To pozwala na bardziej efektywną produkcję. Pomysł inżynierów Audi to rewolucja na skalę światową. Takich planów nie ma ani koncern Daimlera ani BMW. Niewykluczone, że już niedługo i tam, taśma produkcyjna stanie się przeżytkiem i zabytkiem minionej epoki.













dw.com/pl

Komentarze

Popularne posty