Triumf Wittmanna na Hungaroringu
Marco Wittmann zdominował wyścig serii DTM na węgierskim torze Hungaroring. Kierowca BMW prowadził od startu do mety. Po obowiązkowym pit-stopie i założeniu twardych opon, miał ponad 40-sekundową przewagę nad najwyżej plasującym się zawodnikiem z tych, jacy zmienili ogumienie na miękką mieszankę.
Wittmann ostatecznie finiszował z przewagą 6.6 sekundy nad Miguelem Moliną (Audi), który realizował taką strategię jak on. Dzisiejsze zwycięstwo było drugim Niemca w sezonie 2014. Dzięki niemu znów został liderem klasyfikacji generalnej. O ile kibice nie przeżywali emocji związanych z walką o triumf, o tyle za plecami Wittmanna i Moliny było już bardzo ciekawie.
Podium uzupełnił Bruno Spengler. Kanadyjczyk minął metę najwcześniej z kierowców, jacy rozpoczęli zmagania na twardych oponach. Przed pit-stopem zajmował 12. miejsce. Czwartą pozycję wywalczył Edoardo Mortara po wygraniu długiej i zaciętej batalii z Timo Glockiem. Panowie kilkukrotnie rysowali sobie nawzajem lakier.
Glock podczas ostatniego okrążenia jeszcze zderzył się z nacierającym na miękkim ogumieniu Nico Mullerem i spadł aż na 19. miejsce. Piąty dojechał Adrien Tambay, szósty Maxime Martin, siódmy Jamie Green. Wymienione trio brało udział w wielkiej walce na koniec wyścigu. Dysponując miękkimi oponami, przeszli Antonio Felixa da Costę, który finiszując ósmy zdobył swoje pierwsze punkty w DTM.
Na 9. miejsce przedarł się z głębi stawki Mattias Ekstrom, czołową dziesiątkę zamknął Mike Rockenfeller. Obrońca tytułu rywalizował o czwartą pozycję, zanim nadeszła szarża kierowców, którzy w pit-stopie zmienili ogumienie z twardego na miękkie. Najwyżej z reprezentantów Mercedesa sklasyfikowano Roberta Wickensa. 25-latek mimo imponującej jazdy zajął 11. miejsce i nie zdobył żadnych punktów.
V10.pl





Komentarze
Prześlij komentarz