To bracia Wachowscy robią A8 D4 FL? :P

Małolata nie sadzaj na tylnym siedzeniu. Gdy raz dopadnie znajdującą się tam konsolę do sterowania m.in. samochodowym radiem czy nawigacją jesteś na straconej pozycji. A8 to nie samochód rodzinny, raczej luksusowe biuro na czterech kołach dla ważnego dyrektora czy prezesa. To ty siadasz z tyłu i każesz się wieźć. I nie martw się, kierowca zbytnio się nie namęczy. W razie potrzeby włączy sobie w oparciu fotela funkcję masażu pleców i za chwilę będzie znów jak młody bóg.

Na naprawdę długie trasy w wersji A8 L można zamówić tylny fotel z elektrycznie wysuwanym podnóżkiem. A jeśli nie lubisz w samochodzie zapachów miasta, nie ma sprawy: A8 można wyposażyć w jonizator powietrza. Możesz też mieć lodówkę zamontowaną w oparciu tylnego siedzenia. Wyposażenie wnętrza to w ogóle osobna historia – forniry, skóry, duży wybór kolorów. Przedstawiciele Audi mówią, że w ubiegłym roku około stu Polaków skorzystało z opcji indywidualnego wykończenia auta.

Head up, czyli głowa do góry a więc koniec dekoncentrującego zerkania na deskę rozdzielczą. Wszystkie ważne informacje, np. prędkość z jaką jedziesz ( ty lub twój kierowca) jak w kokpicie nowoczesnego samolotu wyświetlane są na przedniej szybie. Auto ma reflektory Matrix LED. 25 diod w każdym z reflektorów zapala się w razie potrzeby w zależności od sytuacji na drodze. Twój szofer ma dobrze oświetloną drogę, ale nie oślepia kierowców jadzących z przeciwka. 

Nawigacja w A8 wyświetla mapy Google Eearth. Nie zgubisz się na żadnych bezdrożach. Dzięki punktowi dostępu do Internetu WLAN możesz wygodnie korzystać ze wszystkich urządzeń mobilnych. Nawet ważne maile i raporty wyślesz z tylnego siedzenia. Jak każde Audi, nowa ósemka też prowadzi się łatwo i szybko. Ta wielka limuzyna (5,14 m długości, szerokość 1,95 m i wysokość 1, 46 m) jest lekka. Dzięki wykonanej prawie wyłącznie z aluminium karoserii Audi A8 waży zaledwie 1831 kilogramów. W bagażniku o pojemności 520 litrów zmieszczą się walizki czteroosobowej rodziny, o ile oczywiście musisz służbowym autem jechać na wczasy. 

                                                                                                               motolala.natemat.pl